W sumie racja. Jak sobie o tym pomysle to rzeczywiście mea culpa. Powinienem go puscić ale dałem się sprowokować bo gość podjezdżał mi na 20cm do zdrerzaka kilkakrotnie i sie wk... ops:
rok temu wymieniłem włącznik awaryjnych w swojej skodzie kolega sprowadza angliki więc wziąłem od niego wszystko śmiga tylko że sie nie podświetla. Myślałem że dlatego bo wziąłem z wersji po lifcie tylko przeżuciłem front.
dziś natomiast wymieniłem w seacie bo padł i też założyłem od anglika i jest tak samo jk w skodzie. Podświetla sie tylk gdy włącze awaryjne - wtedy mryga
czy trzeba jakoś przełożyć przewody we wtyce, żeby działało podświetlenie czy poprostu znaleść z wersji europejskiej bo nic nie da sie z tym zrobić.
dodam, że stare przełączniki sie podświetlają tylko nie działa w nich przerywacz.
Masz hak, kombi czy nie? bo na schemacie jest tak jakby z hakiem była tylko 1 żarówka w wyłączniku awaryjnych a bez haka 2. Cóś mi się zdaje, że masz nie taki wyłącznik jak trza. :roll:
No fakt, nie popatrzyłem na zdjęcia ops: (fajne!!!) W takim razie nie jest to tak 1:1 z tymi wyłącznikami. Może na Wyspach mają jakiś przepis, że nie może świecić na przykład wyłącznik awaryjnych w stanie spoczynku? Na Twoim miejscu porównałbym te wyłączniki może to jakaś gra styków skoro masz 1 led? Zauważ, że na 1 schemacie z pojedynczą żarówką w stanie spoczynku jest cały czas napięcie i jest ono brane poprzez 2 rezystory i tylko po załączeniu świateł co najmniej postojowych (z wyłącznika świateł) więc świeci słabiej a po załączeniu napięcie na żarówkę jest brane z innego punktu przez 1 rezystor niezależnie od załączonego zapłonu i świateł. Może masz tak, że właśnie w tym "angielskim" wyłączniku nie masz tego drugiego rezystora. Powodzenia.
[ Dodano: Pon 23 Lis, 09 15:28 ]
A czy ten wyłącznik jest jakoś rozbieralny, tego niestety nie wiem
Komentarz